26.06.2015: cała naprzód!

26 czerwca amerykański Sąd Najwyższy zadecydował o tym, że małżeństwa osób tej samej płci będą legalne we wszystkich pięćdziesięciu stanach. To wydarzenie przełomowe, bo Stany Zjednoczone są krajem tyleż wzorcowym dla kultury Zachodu, co mocno religijnym, konserwatywnym, posiadającym ambiwalentny stosunek do praw człowieka. Stało się. Decyzja amerykańskiego Sądu Najwyższego jest ukoronowaniem długiego procesu walki o prawa człowieka, który w ostatnim piętnastoleciu owocował legalizacją związków jednopłciowych w kolejnych państwach Europy, Ameryki Północnej i Południowej, Australii i Oceanii. Łatwiej już wymienić państwa, w których lesbijki i geje posiadają pełne prawa małżeńskie lub możliwość zawarcia związków partnerskich, niż te, w których ich nie mają.
Czytaj dalej...

Komunikacja - kontakt - spotkanie

Codzienne rozmowy są najważniejszymi składnikami naszego życia, niezależnie od zmian technologicznych i kulturowych. Są one dla naszej psychiki – naszych uczuć, myśli, zamiarów, wyobrażeń – równie ważne, jak atmosfera i pokarm dla naszych ciał. Podobnie jak  powietrze, którym oddychamy, i posiłki, które jemy, rozmowy z innymi ludźmi mogą być zdrowe i życiodajne albo toksyczne i niszczące. Rzadko uświadamiamy sobie wagę naszych „zwyczajnych” rozmów, podobnie jak nieczęsto zastanawiamy się nad znaczeniem tlenu, azotu i innych substancji, które wymieniamy z otoczeniem w procesach metabolizmu. Ryby prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z tego, że żyją w wodzie, dzięki niej. My, ludzie, pod pewnym względami bywamy jak one – rzadko dostrzegamy to, co w naszym życiu najważniejsze. Jeśli za czymś tęsknimy, czasami nieznośnie, jeśli czujemy, że czegoś jest w naszym życiu zbyt mało lub za dużo – przyjrzyjmy się swojej komunikacji. Jak doświadczam rozmów, z osobami bliskimi i dalszymi? – czy czuję się w ich trakcie swobodnie, czy jakbym mówił/a przez tubę lub zza maski? Jakie mam wobec różnych rozmówców nastawienie, jak do nich podchodzę? – z otwartością czy raczej „na sztywno”? Czego od swoich rozmów oczekuję? – wzajemnej wymiany, czy tylko wygadania się, osobistego ukojenia? Jak rozmowy prowadzę? – trzymając się utrwalonego przez lata schematu, czy podążając za emocjami i potrzebami, własnymi i drugiego człowieka? Jak się po nich czuję? – lepiej, pewniej, spokojniej, czy może gorzej, jakbym chciał/a coś naprawić lub był/a w potrzasku?    
Czytaj dalej...

Kochankowie z Księżyca

Lato w rozkwicie. Para dzieciaków spotyka się na łące. Widzieli się już wcześniej, w trakcie szkolnego przedstawienia o Arce Noego. Przez jakiś czas pisali do siebie listy. Ona przyszła na łąkę z kotem w koszyku, magnetofonem brata i walizką wypełnioną książkami. On przywędrował obciążony survivalowym plecakiem, w mundurku obwieszonym skautowskimi naszywkami i pamiątką po mamie.
Czytaj dalej...

Drobne gesty

Paręnaście dni temu dostałam mejla zapraszającego współpracowników Instytutu Psychologii Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego, do których należę, do korzystania ze stworzonego specjalnie dla nich pokoju dyżurów. Wspaniale! - pomyślałam z radością. Wreszcie będe miała gdzie przysiąść, poczytać, zjeść, napić się kawy w przerwie między zajęciami. Ucieszyła mnie nie tylko wizja własnej wygody, lecz także sama idea pokoju, wyrażająca dbałość o pracowników zewnętrznych, i jednocześnie o studentów, dla których będę poza zajęciami dostępna nie tylko mejlowo.
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS

Czujesz - sądzisz, że możemy coś dla Ciebie zrobić?

Bądźmy w kontakcie!