Dzień Przytulania

31 stycznia, zgodnie z polskim internetowym kalendarzem świąt, jest Międzynarodowym Dniem Przytulania. Według stron anglojęzycznych Dzień Przytulania przypada na 21 stycznia. Ale kto by się przejmował rozbieżnością dat? Najważniejsze jest zbliżenie się do drugiego człowieka i jego objęcie, poczucie go w swoich ramionach i doświadczenie bezpośredniego kontaktu, bycia czule dotkniętym i ogarniętym...
Czytaj dalej...

Muzyka Kate Moore: emocjonalna, medytacyjna uczta

Uwielbiam ciszę. Potrzebuję ciszy, bo to w niej uzyskuję dostęp do zakamarków swojego doświadczenia. Dźwięki – harmonijne czy nie, pochodzące z radia, rozmów lub ogrodu sąsiadów – łatwo wytrącają mój introwertywny, wysoce pobudliwy układ nerwowy z równowagi. Przeszkadzają mi. To w ciszy mogę jasno myśleć, w pełni czuć, skupić się na pracy, odpoczywać. Dbając o zrównoważony rytm swoich neuronów, minimalizując drażniący mnie, codzienny dźwiękowy szum, ograniczyłam obecność muzyki w swoim życiu...
Czytaj dalej...

Komunikacja - kontakt - spotkanie

Codzienne rozmowy są najważniejszymi składnikami naszego życia, niezależnie od zmian technologicznych i kulturowych. Są one dla naszej psychiki – naszych uczuć, myśli, zamiarów, wyobrażeń – równie ważne, jak atmosfera i pokarm dla naszych ciał. Podobnie jak  powietrze, którym oddychamy, i posiłki, które jemy, rozmowy z innymi ludźmi mogą być zdrowe i życiodajne albo toksyczne i niszczące. Rzadko uświadamiamy sobie wagę naszych „zwyczajnych” rozmów, podobnie jak nieczęsto zastanawiamy się nad znaczeniem tlenu, azotu i innych substancji, które wymieniamy z otoczeniem w procesach metabolizmu. Ryby prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z tego, że żyją w wodzie, dzięki niej. My, ludzie, pod pewnym względami bywamy jak one – rzadko dostrzegamy to, co w naszym życiu najważniejsze. Jeśli za czymś tęsknimy, czasami nieznośnie, jeśli czujemy, że czegoś jest w naszym życiu zbyt mało lub za dużo – przyjrzyjmy się swojej komunikacji. Jak doświadczam rozmów, z osobami bliskimi i dalszymi? – czy czuję się w ich trakcie swobodnie, czy jakbym mówił/a przez tubę lub zza maski? Jakie mam wobec różnych rozmówców nastawienie, jak do nich podchodzę? – z otwartością czy raczej „na sztywno”? Czego od swoich rozmów oczekuję? – wzajemnej wymiany, czy tylko wygadania się, osobistego ukojenia? Jak rozmowy prowadzę? – trzymając się utrwalonego przez lata schematu, czy podążając za emocjami i potrzebami, własnymi i drugiego człowieka? Jak się po nich czuję? – lepiej, pewniej, spokojniej, czy może gorzej, jakbym chciał/a coś naprawić lub był/a w potrzasku?    
Czytaj dalej...

Emocje, czyli serce

Kilka lat temu prowadziłam wykład pt. Jak uczyć dzieci tego, czego chcemy je nauczyć?, przeznaczony dla rodziców dzieci uczestniczących w Sądeckiej Akademii Dziecięcej. Wykład zaczęłam od zapytania rodziców o to, czego chcieliby swoich dzieci nauczyć. W odpowiedzi usłyszałam: Języków! Matematyki! Obsługi komputera! Twórczości! Przedsiębiorczości! Słuchałam tych propozycji z rosnącym przerażeniem. Wreszcie, gdzieś z boku sali, padła odpowiedź, która mnie uspokoiła: Miłości.  
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS

Czujesz - sądzisz, że możemy coś dla Ciebie zrobić?

Bądźmy w kontakcie!